Czuję się już lepiej, ale ograniczam się na razie do około godzinnego spaceru. Wczoraj był pierwszy dzień kalendarzowej wiosny i trzeba przyznać, że rzeczywiście wiosna przyszła do Belgi na całego. Niech nikt nie sugeruje się zdjęciem poniżej to nie jest wiosna tylko ropucha, której uratowałem życie.
Prawie się przewróciłem, bo zauważyłem ją w ostatnim momencie, kiedy miałem stopę około 10 centymetrów nad nią. Bo ropuszka jakgdyby nigdy nic spokojnie sobie stała na środku drogi w lesie. Przypilnowałem, żeby przeszła na drugą stronę drogi, bo za chwilę mógłby biec tam ktoś kto nie jest tak spostrzegawczy jak ja i było by po żabie.
W lesie w Havre jest już kolorowo, najpierw kilka tygodni temu pojawiły się białe przebiśniegi, później żółte żonkile, a teraz fioletowe hiacynty. Żonkile trzeba wiedzieć gdzie szukać, bo te przy głównych ścieżkach zostały już zebrane, na szczęście nie każdy wie o tych ukrytych lokalizacjach.
Taki piękny bukiet żonkili zebrałem żonie:
Dyscyplina | Dystans |
---|---|
Spacer / Marsz / Nordic Walking | 590,41 km (+8,10 km) |
Kolarstwo / Rower MTB | 13,90 km |
Jogging / Bieganie | 223,52 km |
Wioslarz | 2,00 km |
Orbitrek | 17,30 km |
wander.earth 2022 | 83,74 km |
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
21/03/2022
18372
Daily Activity, Photowalking, Walking