Kleinfeld #4. Willa Danielsena/Willa Rittera/Browar

Z naszego małego parku, który mieści się na zlikwidowanym cementarzu widać kolejną wille, o której możemy przeczytać w przewodniku.

Willa Danielsena, Wrocławska 6
Doktor chirurgii Wilhelm Danielsen, ur. w 1879 r. i zamieszkały przy ul. Powstańców Warszawskich (Gartenstr. 3), postanowił zbudować klinikę chirurgiczną i jednocześnie dom mieszkalny dla siebie, żony i nowo narodzonego dziecka.
Na 1. i 2. piętrze miały znajdować się pokoje dla pacjentów mieszczące po dziewięć łóżek oraz pokoje pielęgniarek, pokój do zabaw i pokój nauki dla dzieci, sypialnia małżonków, sypialnia dzieci i garderoba. Poczekalnia, gabinet rentgenowski i gabinet lekarski zaplanowano na parterze w jednym skrzydle budynku, zaś w drugim miał być pokój męski, salon, pokój dla służby i jadalnia. Na poddaszu lokowano salę operacyjną, a w piwnicy pokój gońca, spiżarnię, kuchnię, kotłownię oraz kostnicę. W budynku znajdowała się też winda towarowa.
Dom zaprojektowali architekci Fischer i Feldl z Katowic, którzy prowadzili spółkę pod szyldem „Meyer’s Nachfolger”. Jeden z członków tego duetu, Rudolf Fischer, po podziale Śląska zamieszkał w Bytomiu przy obecnej ul. Kraszewskiego 2 (Hakubastr. 2), a po I wojnie założył własną spółkę „Baugeschäft Rudolf Fischer” z siedzibą w Katowicach, która w 1925 r. zmieniła nazwę na „Unia Budowlana”. Do jego najbardziej znanej, aczkolwiek kontrowersyjnej realizacji, należy osiedle „Wilcze Gardło” w Gliwicach z lat 1937-1938 dla członków SA.
Klinika dr. Danielsena stanęła w 1914 r., jednak doktor nie zdążył wprowadzić się do nowego lokum i zakosztować uroków domowego ogniska. Ledwie rozpoczęta idylla przerwana została przez służbę frontową, a brutalnie zakończona przez śmierć na froncie pod Verdun w 1916 r. Jego żona, Martha Esser (1886-1971), i córka Fanny (ur. 7.11.1911) mieszkały w willi do 1921 r., po czym wyemigrowały do Danii. W 1922 r. budynek nabył Simon Macha (1864-1944), kupiec i kolekcjoner sztuki, a przede wszystkim współzałożyciel Bytomskiego Towarzystwa Historyczno-Muzealnego. W 1931 r. willa przeszła na własność katolickiej organizacji opiekuńczej („Katholisches Fürsorgewerk Oberschlesien e.V.”), która gruntownie zmieniła układ wnętrza budynku na cele i potrzeby mieszkających i modlących się tam sióstr zakonnych (np. na poddaszu pierwotną salę operacyjną przerobiono na kaplicę). Zmiany budowlane kończy w 1936 r. przebudowa znajdującej się w podwórzu stajni na pralnię. Po wojnie swoją siedzibę miał tutaj klasztor Córek Bożej Miłości.

Źródło

Aktualnie willa jest przebudowywana i ma być tam docelowo żłobek i przedszkole.

Tuż opodal mamy kolejną willę, o której możemy przeczytać:

Willa Rittera, Wrocławska 8
Drugim w kolejności najstarszym i zachowanym budynkiem w dzielnicy jest willa Adolfa Rittera (1832-1887), mistrza murarskiego i właściciela sklepu z materiałami budowlanymi, a w wolnych chwilach członka (od 1860) działającej w Bytomiu loży wolnomularskiej „Silberfels” („Srebrna Skała”). Ta obecnie trzy-, a pierwotnie dwukondygnacyjna willa o cechach neorenesansowych, z charakterystycznymi maszkaronami w płycinach elewacji, została wzniesiona w roku 1876, a jej projektantem był słynny bytomski architekt Paul Jackisch. Po śmierci Rittera dom przejął jego czeladnik Georg Nickisch (1859-1923), także mistrz murarski i wzorem mentora członek loży „Silberfels” (od 1892). Założona przez niego firma „Nickisch GmbH” była prężnym przedsiębiorstwem, a z najbardziej znanych realizacji to okazała, ale nieistniejąca już siedziba loży „Silberfels” przy ul. Strzelców Bytomskich (niemal naprzeciwko I LO im. Jana Smolenia) oraz – istniejący jeszcze – dawny budynek ratusza gminy Lipiny (obecnie siedziba Centrum Inicjatyw Społecznych
w Świętochłowicach).
Do wybuchu II wojny światowej mieszkał w tym domu syn Georga, Kurt Nickisch (ur. 1889 w Bytomiu – zm. 1967 w Hamburgu), który zaczynał jako asesor górniczy, a skończył w zarządzie spółki Giesche („Giesche’s Erben”), najpierw na Śląsku (m.in. jako dyrektor kopalni „Heinitz”), a po wojnie w Niemczech Zachodnich. Został tam zresztą odznaczony Związkowym Krzyżem Zasługi, jedynym orderem nadawanym przez niemieckie władze federalne. Do mieszkańców tego domu w okresie międzywojennym należał też Hubert Leeber, burmistrz Bytomia w latach 1924-1925. Natomiast po wojnie stacjonowało tutaj Pogotowie Ratunkowe Polskiego Czerwonego Krzyża.

Źródło

Tuż obok znajdował się browar.

Browar, Wrocławska 10
W latach 1831-1876 na terenie tym znajdował się cmentarz choleryczny.
W 1879 r. mistrz murarski Ferdinand Herrmann wykonał projekt domu mieszkalnego i browaru na zlecenie niejakiego Ignaza Altmanna, jednak – jak wskazuje reklama z książki adresowej dla Bytomia z 1880 r. – browar wprawdzie zbudowano, ale jego właścicielem został sam Herrmann.
W 1892 r. browar przejęła firma „Hübner & Comp.” z Gliwic należąca do Maxa Brauera. Od tamtej pory browar funkcjonował pod szyldem „Feldschlösschen”. Kolejnym właścicielem w 1895 r. został Josef Schüller z Gliwic, z zawodu prawnik, który najpierw sprawował prokurę i zarząd w firmie „Hübner & Comp.”, a następnie przejął ją na własność. W 1910 r. stery browaru przejął młodszy brat Guido Schüller, który rychło stworzył spółkę „Vereinsbrauerei AG“ (wspólnie z Hermannem Schöferem i Josefem Tenschertem). W 1928 r. doszło do przejęcia spółki przez koncern „Schultheiss-Patzenhofer AG” z siedzibą w Berlinie, który zresztą nadal warzy w Berlinie piwo o nazwie „Schultheiss”.
Sam browar, zwłaszcza w wyniku przemian własnościowych, przeżywał szereg zmian architektonicznych (i technologicznych, ale te zostaną tu pominięte), z których najciekawszymi wydają się być dwie: budowa budynku biurowego i utworzenie werandy przed restauracją w 1892 r. (wykonawcą był sąsiadująca o miedzę spółka „Nickisch GmbH”), remont kapitalny budynku biurowego i restauracji (m.in. utworzenie pokoju bilardowego i pomieszczenia klubowego) w 1910 r. wg projektu znanej firmy „Boswau & Knauer” oraz ujednolicenie fasad budynków od strony ul. Wrocławskiej zgodnie z wizją architekta Augusta Hammerlinga (jego dziełem jest m.in. kościół w Nakle koło Opola). Po wojnie browar stał się własnością spółdzielni „Społem” i Browaru Górnośląskiego, wykorzystujących budynki do przechowywania owoców i jarzyn. Piękna historia browaru kończy się totalnym zburzeniem jego zabudowań w 2004 r.

Źródło
Długo ten teren stał pusty. Ostatecznie zamiast browaru, który idealnie wpisałby się w modę piw kraftowych, mamy:


Nietypowy Aldi, o tym jak chcąc postawić w tym miejscu “Aldika” zaprojektowano nad nim część mieszkalną, w której nikt nie mieszka, napiszą pewnie w niejednym przewodniku w przyszłości. Tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy odcinek.

W cyklu ukazały się

#0 - Wstęp, #1 - Kwartał Weichmanna, #2 - Willa Schüllera/Willa Schuberta, #3 - Cmentarz

oraz luźno związane

Kleinfeld przez podwórko
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io 17/10/2021 16873 Daily Activity, Photowalking, Walking