Fatass Journal... 2022#158 - Jun 07

Wtorek był w zasadzie pierwszym dniem pracującym w dosłownym tego słowa znaczeniu. Miłe zaskoczenie spotkało mnie rano. Zaczynam pracę o siódmej, a inni pracujący w normalnych godzinach zaczynają od 8:30. Szef zawsze przychodzi przed ósmą i chwilę później dzwoni, żeby usłyszeć raport z nocy. Wczoraj rano byłem zajęty pracą, dopiero około dziewiątej zorientowałem się, że nie było telefonu od szefa. Spojrzałem w grafik, okazało się, że wziął dzień wolny. Znam swoją pracę i wiem co robić, to obecność lub nieobecność szefa jest dla mnie bez znaczenia.

FJ#157.jpg

Niestety, ale jak pakowaliśmy się z Polski to przez przypadek musieliśmy przytrzasnąć drzwiami deszczowe chmury i przyciągneliśmy je nad Belgię. Cały dzień padało i cały ten tydzień zapowiada się podobnie. Żona gdzieś wyczytała, że jak deszcz pada 7 czerwca i nie przestanie do pierwszej soboty to będzie padało przez 40 dni. Jest nadzieja, że przepowiednia nie będzie miała okazji się sprawdzić bo na weekend prognozy są obiecujące.

Kiedy wyszedłem na przerwę tylko lekko padało, myślałem sobie nawet, żeby przebiec się wokół bazy. W szatni okazało się, że zapomniałem skarpetek, a bieganie bez skarpetek nie bardzo mi się podobało. W zastępstwie wybrałem rower stacjonarny.

Po powrocie do domu zrobiłem sobie seans filmowy. Dawno nic nowego nie oglądałem. Zdałem się na podpowiedzi Netflixa, co nie okazało się dobrym wyborem.


Źródło

Pierwszy z filmów to "Toskania", zmylił mnie opis filmu, bo myślałem, że to będzie komedia romantyczna, a okazało się, że to melodramat. Temat bardzo szablonowy, uznany szef kuchni (z dwiema gwiazdkami Michelina) z Kopenhagi dowiaduje się o spadku po ojcu, z którym nie miał styczności od dzieciństwa. Spadek to położony w Toskanii zamek. Theo za namową matki jedzie do Włoch, żeby szybko sprzedać posiadłość, a otrzymane pieniądze przeznaczyć na wymarzoną własną restaurację. Sprawy na miejscu nie okazują się tak proste jak to sobie zaplanował, a wszystko za sprawą Sophii. Pełna temperamentu Włoszka i powściągliwy Duńczyk, czy to może się udać? Niestety oprócz fantastycznych zdjęć Toskanii i kilku efektownych ujęć w kuchni nic więcej się nie dzieje. Z ekranu wieje nudą, a do tego trudno mi było dojrzeć namiętność między Theo (Anders Matthesen), a Sophia (Cristiana Dell’Anna). Jak dla mnie 6/10.


Źródło

Drugi z filmów był zupełną porażką. Opis “Przechwycenie” sugerował film akcji: "Ostatnia oficer w odległej bazie obrony przeciwrakietowej walczy z terrorystami, którzy wymierzyli w USA 16 skradzionych rakiet nuklearnych". Absurd gonił absurd. Terroryści próbują dostać się do sterowni, żeby uniemożliwić obronę przeciwrakietową USA, w sterowni zabarykadowała się kapian JJ Collins z dwoma innymi żołnierzami. Terroryści, żeby dostać się do sterowni muszą pokonać podwójne stalowe drzwi, przecinają je palnikami, ale okazuje się, że po pierwsze jeden z żołnierzy w sterowni jest przekupiony, po drugie do sterowni można dostać się przez zwykły właz prowadzący na dach platformy. Scena, kiedy JJ z jedną sprawną ręką pokonuje tor Ninja Warrior w czasie dużo lepszym od najlepszych uczestników polsatowskiego programu jest kwintesencją wszystkich absurdów. Oh wait! Jest jeszcze scena wystrzelenia pocisków przechwytujących, które latają jak fajerwerki z okazji Nowego Roku. Moja ocena jest nieco na wyrost 3/10, ale to przez sentyment do nieskomplikowanych filmów akcji z Steven Seagal.


Dystans pokonany w 2022 roku: 2068,30 km - z podziałem na dyscypliny:

DyscyplinaDystans
Spacer / Marsz / Nordic Walking1312,44 km (+4,50 km)
Kolarstwo / Rower MTB280,69 km (+16.25 km)
Jogging / Bieganie461,96 km
Wioslarz7,02 km
Orbitrek18,91 km
wander.earth 2022148,46 km

Information about the 8th Season of #POLIAC you find here.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io 07/06/2022 11812 Cycling, Daily Activity, Walking