Miałem wrzucić wczoraj jeszcze raport z Acrtifit, ale mi się przysnęło wieczorem, bo byłem już zmęczony. Ale u mnie nic ciekawego, dzień świstaka. W robocie czekałem, aż mi łaskawie przywiozą robotę do około godziny 11:00, choć o 6:00 rano było gotowe do przywozu. Tak im się spieszyło, no to mnie też się nie spieszyło. Do przerwy śniadaniowej łaziłem w tę i we w tę wokół maszyny, aby nie zmarznąć. Wczoraj też pogoda trochę zaszalała, raz Słońce, raz opady śniegu, potem znowu Słońce i czyste niebo, później znów opady śniegu.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
20/01/2022
20620
Walking